- autor: sebkar4, 2015-06-13 14:48
-
... jakie to wyrównane, trzymające w napięciu, pełne emocji były nasze derbowe potyczki z MKS-em Żory? Niestety dzisiejszy mecz w niczym tego wszystkiego nie przypominał. Wygraliśmy po jednostronnym pojedynku i w tabeli prowadzimy przed naszymi kolegami z Wodzisławia, którzy też wywieźli komplet punktów z Zaborza. W najbliższą środę w zaległym meczu musimy potwierdzić naszą dobrą dyspozycję. Łatwo nie będzie bo forma Odry sądząc po wynikach też idzie w górę...
Nasze spotkanie odbywało się w niesamowitym upale i zawodnikom obu drużyn należą się słowa uznania za walkę w tak trudnych warunkach. Mecz nie był emocjonującym widowiskiem. A to za sprawą gospodarzy, którzy szybko tracąc dwie bramki (w 5 min Mati Morawa, w 6' Adam Badera) złożyli broń. Nasi zawodnicy dominowali w każdym calu piłkarskiego rzemiosła. W osiemnastej minucie na rajd zdecydował się Niko Zawada . w sytuacji sam na sam zostaje sfaulowany przez bramkarza a jedenastkę pewnie egzekwuje Łukasz Helbig. Czwarta bramka to zasługa Kamila Gawła, który mocnym precyzyjnym dośrodkowaniem na wolej umożliwia Przemkowi zdobycie swojej piątej bramki w sezonie. Druga połowa to już całkowita destrukcja gospodarzy. Niestety z naszą skutecznością w tym spotkaniu nie było najlepiej. Okazje stuprocentowe mnożą się nie co minutę ale co pół minuty. Kolejną z serii okazji wykorzystuje w końcu Patryk Kowalski. Przesunięty w drugiej części do formacji ataku Niko też strzela swoją bramkę i zalicza drugą asystę przy bramce Adama w końcówce meczu. Ostatnie okazje na bramkę ma Patryk Koczwara, ale zarówno w sytuacji sam na sam jak i przy jego strzale z linii pola karnego wspaniale interweniuje bramkarz Żor. Mecz na jedną bramkę. MKS oddał pierwszy (jak się później okazało jedyny) mocno niecelny strzał w kierunku bramki dopiero w 51'. Dziękujemy chłopcom za zwycięstwo. Ktoś by powiedział że przyszło łatwo, ale je też trzeba w 30 stopniowym upale wybiegać.